Byli idealnymi małżeństwem. Kobieta uważała się za najszczęśliwszą osobę na świecie, aż odkryła, że jej mąż ją zdradza. To wstrząsnęło jej wnętrzem, ale uznała, że utrzymanie męża przy sobie byłoby niegodnym krokiem i podpisała dokumenty rozwodowe. Mąż opuścił żonę i ożenił się z młodszą kochanką.
Przez te wszystkie lata nie wyszła za mąż. Zajęła się wychowaniem i edukacją dwojga dzieci. Z biegiem czasu nauczyła się i pogodziła się ze swoją sytuacją. Po latach, gdy jej były mąż miał problemy zdrowotne, wrócił do niej. Mężczyzna przeprosił, mówiąc, że postąpił źle. Twierdził, że wciąż ją kocha i zawsze ją kochał. Po prostu przy młodszej kochance odmłodniał i napełnił się nową energią. Nie miał zamiaru jej porzucać. Z powodu okoliczności zmuszony był opuścić żonę.
Czy kobieta uwierzyła w słowa byłego męża?
Nie uwierzyła, ale widząc, jak jej były mąż jest chory i wycieńczony, nie miała odwagi go wyrzucić. Nawet przeprowadzając się z mieszkania syna do mieszkania córki, dała byłemu mężowi możliwość mieszkania z synem. Ponadto, po rozmowach z dziećmi, zdecydowała się wydać ich wspólne oszczędności, które zebrały na kontynuację nauki córki za granicą, na operację chorego ojca. Córka mogła jeszcze uzyskać wykształcenie, ale bez operacji ojciec nie przeżyłby.
Kobieta była spokojna, co zrobiła dla byłego męża. W głębi duszy wybaczyła mu, chociaż nie przyjęła go z powrotem, ale jako ojcu swoich dzieci była wdzięczna, że żyje i że dzieci nie muszą żyć bez ojca w młodym wieku.
A jakbyś się zachował, gdybyś był na miejscu kobiety?
Przeczytaj następny materiał tutaj.