Na obrazku znajduje się starożytny budzik. Świeca płonie, a gwoździe z lekkim dźwiękiem spadają na metalową tacę.
Przed wynalezieniem nowoczesnych budzików ludzie musieli wymyślać sposoby, by nie zaspać na ważne wydarzenia.
Większość rozwiązywała ten problem za pomocą samodyscypliny: przyzwyczaili się wstawać wraz z pierwszymi promieniami słońca, trzymając się stałego porządku dnia. A ustalony czas rozpoczęcia pracy, jak dzisiaj, nie był powszechny — harmonogramy pracy częściej zależały od konkretnych zadań.
Inną opcją był budzik od sługi lub bardziej zdyscyplinowanej osoby, która budziła swojego pana. Istniała nawet usługa, w której specjalnie zatrudnione osoby stukały w okna, przypominając, że czas wstać.
Stosowano również specjalne urządzenia. Na przykład zegary z oznaczeniami, najczęściej gwoździami lub ciężarkami. Standardowe grube świece mogły palić się do czterech godzin, zanim budzik zadziałał.
W Chinach istniała bardziej zaawansowana wersja — świece wypełnione specjalnie przygotowanym drewnem. Paliły się równomiernie i mogły trwać kilka dni. Umożliwiło to użycie świecy jako rodzaju timera, «nakręcając» budzik na odpowiedni czas.