76-letnia aktorka, kiedyś urzekająca wszystkich swoimi niebieskimi oczami, zawsze znajdowała się w centrum uwagi. Dziś gwiazda kina jest niemal nie do poznania. Jednak jej oczy wciąż zachowują niesamowite piękno.
Czy ktoś pamięta Meg Foster? Oczywiście! Jak można by ją zapomnieć, z jej urokliwymi niebieskimi oczami, przenikliwym spojrzeniem i naturalnym pięknem?
Amerykańska aktorka zadebiutowała na ekranie u boku Michaela Douglasa w filmie „Człowiek o szóstej rano”, a następnie wystąpiła w wielu projektach, w tym w „Człowieku z sześcioma milionami dolarów”, „Bonanzie”, „Wymiarze nieznanym” i „Zbrodni na zamówienie”.
Gwiazdą Foster, kiedyś wschodzącą talentką i poszukiwaną aktorką, stopniowo znikała z pola widzenia przez ostatnie dwadzieścia lat.
Dziś wygląda prawie nie do poznania, jak kobieta, którą magazyn „Mademoiselle” nazwał „Oczami 1979 roku”.
Oczywiście, zmiany w jej wyglądzie nie są zaskakujące, biorąc pod uwagę, że ma teraz 76 lat. Jednak wydaje się, że ludzie w internecie po prostu nie mogą zrozumieć, jak bardzo się zmieniła.
Bądźmy szczerzy: niektóre komentarze są dość surowe, podczas gdy inne podkreślają, że aktorka w ogóle nie przypomina tej, którą była kiedyś.
Mimo to uważamy, że jej decyzja o naturalnym starzeniu się i niekorzystaniu z chirurgii plastycznej — co stało się tak powszechne w branży filmowej i telewizyjnej — powinna być chwalona, a nie potępiana.
Foster nadal pracuje w filmie i telewizji, a mówi się, że hoduje własne konie.
Pamiętacie Meg Foster? Co myślicie o tym, jak wygląda dzisiaj? Napiszcie nam w komentarzach!