Na początku lat 90. świat zakochał się w Marze Wilson, znanej jako aktorka dziecięca dzięki rolom w filmach „Pani Doubtfire” i „Cud na 34. ulicy”. 37-letnia Mara, urodzona w Kalifornii, wydawała się przeznaczona do sukcesu, ale z wiekiem przestała być „urocza” i zniknęła z ekranów. „Hollywood się na mnie uwzięło” — mówi. „Jeśli nie jesteś już urocza, nic nie znaczysz”.
W 1993 roku, mając pięć lat, Mara zdobyła serca milionów, grając najmłodszą córkę Robina Williamsa w „Pani Doubtfire”. Już występowała w reklamach, kiedy otrzymała propozycję wystąpienia w jednym z najbardziej udanych filmów w historii Hollywood. „Moi rodzice byli dumni, ale zawsze przypominali: ‘Jesteśmy tylko aktorami, a ty wciąż jesteś dzieckiem’”, mówi Mara.
Utrata matki w 1996 roku, kiedy grała w „Matyldzie”, miała ogromny wpływ na jej życie. „Naprawdę nie wiedziałam, kim jestem, dopóki mama nie umarła” — mówi. „To było bardzo przytłaczające, a ja po prostu chciałam być zwykłym dzieckiem”. W okresie swojej sławy czuła, że żyje w największym nieszczęściu pod czujnym okiem opinii publicznej.
W wieku 11 lat zagrała swoją ostatnią ważną rolę, ale w tym czasie zaczęła tracić propozycje, przechodząc przez okres dojrzewania. „Byłam po prostu kolejną dziwaczną, hałaśliwą dziewczyną, która nie spełniała hollywoodzkich standardów”, mówi.
Nie akceptując tego, zaczęła poważnie myśleć o swojej wartości. „Rozumiałam, że kiedy przestajesz być urocza, jesteś skazana na niepowodzenie” — zauważa. Jednak teraz, jako pisarka, Mara napisała swoją pierwszą książkę „Gdzie teraz jestem?”, w której opowiada o swoim doświadczeniu i wyzwaniach, z którymi zmagała się jako aktorka dziecięca.
Ponadto Wilson prowadzi swojego bloga w mediach społecznościowych, gdzie aktywnie komunikuje się z fanami i czytelnikami. Mara ma również kilka podcastów, z których jeden dotyczy opieki nad kotami. W tym podcaście dzieli się swoimi doświadczeniami, ponieważ ma kilka domowych zwierząt.
Jej historia porusza ważne pytania o piękno i sukces oraz pokazuje, jak można odbudować szacunek do siebie i zrozumienie własnej tożsamości. Jak oceniasz historię Mary?